Cudzoziemcy kupują mieszkania w Polsce za gotówkę

Bez kredytu, bez negocjacji, bez czekania. Coraz więcej obcokrajowców decyduje się na zakup mieszkania w Polsce, i robi to… za gotówkę. Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że tylko w ubiegłym roku cudzoziemcy kupili w naszym kraju rekordową liczbę nieruchomości. To już nie chwilowy trend – to inwestycyjna fala, która uderzyła z pełną mocą. A najwięcej na tym zyskują miasta takie jak Warszawa, Kraków czy Wrocław. Dlaczego właśnie Polska? I kto dokładnie stoi za tym boomem?
Kim są cudzoziemcy inwestujący w polskie mieszkania
Największy wzrost zainteresowania polskimi nieruchomościami notuje się wśród obywateli Ukrainy. W 2023 roku to właśnie oni nabyli najwięcej lokali mieszkalnych w Polsce – ponad 18 tysięcy. To o 3 tysiące więcej niż rok wcześniej. Ukraińcy od kilku lat utrzymują się na pozycji lidera, ale w statystykach nie brakuje też Niemców, Białorusinów i obywateli Izraela.
Co ciekawe, coraz częściej mieszkania kupują nie tylko osoby prywatne, ale też firmy zarejestrowane za granicą. Część z tych transakcji ma charakter inwestycyjny – nieruchomości są później wynajmowane lub odsprzedawane z zyskiem.
Zakup mieszkania w Polsce przez obcokrajowca nie jest skomplikowany, o ile mówimy o lokalach w budynkach wielorodzinnych. W takich przypadkach nie trzeba ubiegać się o specjalne pozwolenia, co dodatkowo zachęca do szybkich decyzji.
Dlaczego kupują za gotówkę, a nie na kredyt
Zdecydowana większość zagranicznych nabywców płaci za nieruchomości gotówką. Tylko niewielki procent posiłkuje się kredytem hipotecznym. Dlaczego? Po pierwsze – wielu z nich chce zrealizować transakcję szybko i bez zbędnych formalności. Po drugie – nie mają historii kredytowej w Polsce, co utrudnia uzyskanie finansowania z banku.
Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.
Nie bez znaczenia jest też niepewna sytuacja geopolityczna. Dla wielu obywateli Ukrainy czy Białorusi zakup mieszkania w Polsce to nie tylko inwestycja, ale też forma zabezpieczenia. Gotówka pozwala działać szybko i skutecznie – bez konieczności czekania na decyzje kredytowe czy przewalutowania.
Dodatkowym atutem płacenia gotówką jest też większa siła negocjacyjna. Sprzedający często wolą takich klientów, bo proces sprzedaży przebiega sprawniej i bez ryzyka wycofania się z transakcji.

Źródło: Vista Create
Najpopularniejsze miasta wśród zagranicznych nabywców
Z danych wynika, że największą popularnością cieszą się nieruchomości w dużych miastach – przede wszystkim w Warszawie. W 2023 roku w stolicy cudzoziemcy kupili ponad 4 tysiące lokali. Na kolejnych miejscach znajdują się Kraków, Wrocław i Gdańsk.
Nie brakuje też inwestycji w mniejszych miejscowościach, zwłaszcza w kurortach nadmorskich i górskich. Tam część zakupów ma charakter sezonowy – to apartamenty pod wynajem krótkoterminowy lub prywatne rezydencje na wakacje.
Niektóre samorządy zaczynają zwracać uwagę na skalę tego zjawiska. Zbyt duży udział zagranicznych nabywców może wpływać na wzrost cen nieruchomości i ograniczać dostępność mieszkań dla lokalnych mieszkańców.
Jak ten trend wpływa na rynek mieszkaniowy w Polsce
Boom zakupowy wśród cudzoziemców ma bezpośredni wpływ na rynek. Z jednej strony wspiera branżę deweloperską i napędza gospodarkę, z drugiej – budzi niepokój wśród części Polaków. Szczególnie tam, gdzie lokale kupowane są hurtowo i trafiają później na rynek najmu krótkoterminowego, co zawyża ceny.
Eksperci podkreślają, że Polska stała się atrakcyjna inwestycyjnie – ceny mieszkań są wciąż relatywnie niskie na tle Europy Zachodniej, a lokalizacja i dostęp do infrastruktury robią swoje. Dla wielu cudzoziemców to prosty sposób na ulokowanie kapitału.
Widać też zmieniające się podejście samych Polaków. Coraz częściej konkurują oni o te same mieszkania, co zagraniczni inwestorzy – a to oznacza większą presję na szybkie decyzje zakupowe.