Czy truskawki z bazaru są zdrowsze? Sprawdź wyniki testów

Truskawki to nieodłączny element letniego menu – pachnące, soczyste, często kupowane wprost z bazaru lub od lokalnych rolników. Ale czy zawsze wiemy, co naprawdę jemy? Czy wybierając owoce od rolnika możemy być spokojni o ich jakość? Zespół dziennikarzy postanowił to sprawdzić i wysłał truskawki na badania laboratoryjne. Wyniki mogą zaskoczyć niejednego miłośnika sezonowych owoców.

Truskawki z bazaru i od rolnika trafiły do laboratorium

Do testów trafiły trzy różne partie truskawek: jedna kupiona na miejskim bazarze, druga bezpośrednio od rolnika, a trzecia z sieci handlowej. Celem było sprawdzenie, która z nich zawiera najmniej środków ochrony roślin i innych zanieczyszczeń. Próbki poddano badaniom w certyfikowanym laboratorium, analizując poziomy pozostałości pestycydów oraz ewentualnych substancji szkodliwych.

Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.

Owoce pochodziły z województwa łódzkiego. Zakupione zostały w tych samych dniach, przy podobnych warunkach pogodowych. Dziennikarze zadbali o to, by testy miały charakter porównawczy i obiektywny.

Źródło: Vista Create

Wyniki badań: gdzie wykryto pestycydy?

Najwięcej substancji ochronnych wykryto w truskawkach kupionych na bazarze. Co ciekawe, jedna z próbek zawierała aż trzy różne pozostałości pestycydów, choć wszystkie w dopuszczalnych normach. Mimo to wynik ten wzbudził obawy, bo wiele osób traktuje bazar jako bardziej „naturalne” źródło zakupów.

Truskawki od rolnika również zawierały ślady pestycydów, ale były one na znacznie niższym poziomie. Jedna z próbek była całkowicie czysta. Zaskoczeniem okazały się owoce z supermarketu, które – choć wielu uważa je za „najgorsze” – miały podobny poziom zanieczyszczeń jak te od rolnika.

Czy bazar gwarantuje lepszą jakość?

Mogłoby się wydawać, że bazar to bezpieczne miejsce zakupów – kontakt z lokalnymi sprzedawcami, bezpośrednia rozmowa, brak pośredników. Niestety, jak pokazują badania, nie zawsze wiadomo, skąd tak naprawdę pochodzą sprzedawane tam owoce.

Wielu sprzedawców kupuje hurtowo od różnych dostawców, niekoniecznie lokalnych i nie zawsze ekologicznych. Konsument często ufa, że „pani z bazaru” sprzedaje owoce z własnego ogródka – tymczasem rzeczywistość bywa zupełnie inna.

Dlaczego od rolnika to nie zawsze znaczy lepiej

Choć owoce od rolnika wypadły w badaniach całkiem nieźle, warto pamiętać, że jakość zależy od konkretnego gospodarstwa i stosowanych praktyk. Nie każdy rolnik prowadzi uprawę bez użycia chemii. Dla wielu kluczowe jest uzyskanie jak największego plonu – nawet kosztem naturalności.

Kupujący powinni zwracać uwagę na to, czy gospodarstwo posiada jakiekolwiek certyfikaty jakości, np. ekologiczne. Ich brak nie oznacza automatycznie złej jakości, ale utrudnia ocenę tego, co naprawdę trafia do naszego koszyka.

Na co zwracać uwagę kupując truskawki?

Jeśli chcesz wybierać truskawki świadomie, oto kilka praktycznych porad:

• zawsze pytaj o pochodzenie – czy owoce są z własnej uprawy, czy z hurtu;
• sprawdzaj zapach i wygląd – naturalne truskawki mają intensywny zapach i nie są idealnie równe;
• unikaj zbyt dużych i błyszczących owoców – to może świadczyć o dużej ilości nawozów;
• szukaj lokalnych producentów z opiniami – polecenia od innych kupujących są bezcenne.

W świecie, gdzie wszystko musi być szybkie i tanie, często zapominamy, jak wielkie znaczenie ma jakość tego, co trafia na nasz talerz. Truskawki to tylko przykład – ale bardzo obrazowy. Kupując świadomie, możemy realnie wpływać na swoje zdrowie i wspierać tych producentów, którzy grają fair. Bo prawdziwa jakość zaczyna się od uczciwości – nie tylko na etykiecie.