Dlaczego bób to więcej niż letnia przekąska? Oto, co mówi nauka

Bób to jedna z tych sezonowych przekąsek, która natychmiast przywołuje smak lata. Zajadamy się nim na ciepło i zimno, gotowany, z masłem, z koperkiem – każdy ma na niego swój patent. Ale czy wiesz, że za tym niewinnym smakołykiem kryje się cała gama korzyści zdrowotnych? O bobie zaczyna być głośno nie tylko w kuchni, ale i w gabinetach dietetyków. Niektórzy nazywają go wręcz „zielonym superbohaterem” dla układu pokarmowego i nie tylko. Sprawdź, dlaczego bób to o wiele więcej niż letni przysmak.
Bób pełen składników odżywczych
Bób to prawdziwa bomba odżywcza. Znajdziemy w nim sporo białka roślinnego – idealna opcja dla wegetarian i wegan. W 100 gramach ugotowanego bobu mamy aż 7,6 g białka, co czyni go wartościowym dodatkiem do każdego posiłku. Do tego błonnik, który wspiera trawienie i daje uczucie sytości na długo.
Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.
W bobie znajdziemy też witaminy z grupy B, a szczególnie B1 (tiamina), która wspomaga układ nerwowy. Nie brakuje również żelaza, magnezu, fosforu i potasu – czyli składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Bób zawiera też kwas foliowy, ważny m.in. dla kobiet w ciąży.

Źródło: Vista Create
Wpływ bobu na układ pokarmowy i odporność
Bób to dobre źródło błonnika, który działa jak naturalna miotła dla jelit. Wspomaga perystaltykę i pomaga regulować poziom cukru we krwi. Dzięki niemu unikamy nagłych skoków glukozy i uczucia senności po posiłku.
Co ciekawe, bób ma również właściwości prebiotyczne – wspiera rozwój dobrych bakterii w jelitach, co wpływa korzystnie na odporność. Jego regularne spożywanie może pomóc w walce z zaparciami, a także wspomóc detoksykację organizmu.
Dla kogo bób nie będzie dobrym wyborem?
Choć bób ma wiele zalet, nie każdy może go jeść bez obaw. Osoby z fawizmem – rzadką chorobą genetyczną – muszą całkowicie unikać tego warzywa, ponieważ zawiera ono związki, które mogą u nich wywołać groźne skutki uboczne, jak np. rozpad czerwonych krwinek.
Również osoby zmagające się z problemami trawiennymi czy zespołem jelita drażliwego powinny być ostrożne. Bób może powodować wzdęcia i gazy, szczególnie jeśli jest spożywany w dużych ilościach lub niedogotowany. Osoby z dną moczanową również powinny zachować umiar, ze względu na zawartość puryn.
Jak jeść bób, by nie szkodził?
Najważniejsze – gotuj go dobrze! Surowy bób może być ciężkostrawny, a niedogotowany jeszcze bardziej. Warto gotować go w osolonej wodzie, a jeśli ktoś ma problemy z trawieniem – dodać odrobinę kminku lub majeranku, które łagodzą działanie wzdymające.
Nie przesadzaj z ilością – bób najlepiej traktować jako dodatek, a nie główne danie. Jedzenie go zbyt często i w dużych porcjach może nie przynieść oczekiwanych efektów, a wręcz przeciwnie – zaszkodzić.

Źródło: Vista Create
Pomysły na pyszne dania z bobem
Bób to nie tylko przekąska jedzona solo – świetnie sprawdza się też jako składnik różnych potraw. Jeśli znudziła Ci się klasyka z masłem, czas na mały kulinarny upgrade!
• Sałatka z bobem i fetą – ugotowany bób, ser feta, pomidorki koktajlowe, czerwona cebula i oliwa z oliwek. Prosto, świeżo i bardzo letnio.
• Makaron z bobem i pesto – bób podsmażony na oliwie z czosnkiem, dodany do ulubionego makaronu z zielonym pesto. Gotowe w 15 minut!
• Tosty z pastą z bobu – ugotowany bób zmiksuj z odrobiną oliwy, czosnkiem i cytryną. Świetnie smakuje na chrupiącym pieczywie.
• Bób duszony z koperkiem i cebulką – klasyczne danie w wersji comfort food, idealne na ciepłą kolację.
Eksperymentuj – bób naprawdę dobrze komponuje się z wieloma smakami. W kuchni warto być odważnym.