Maja Dębska nie żyje. Triathlonistka zginęła w wypadku pod Krakowem

Marian Savchyshyn

5 czerwca 2025, 20:18
Data aktualizacji: 5 czerwca 2025, 20:18
Komentarze 0
Maja Dębska nie żyje Źródło: Facebook

Sportowy świat pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci Mai Dębskiej, znanej triathlonistki i instruktorki fitness. 42-letnia zawodniczka zginęła w dramatycznym wypadku drogowym podczas treningu rowerowego pod Krakowem. Jej życie zostało brutalnie przerwane w chwili, gdy intensywnie przygotowywała się do udziału w prestiżowych zawodach Ironman w Gdyni. Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko środowisko sportowe, ale i tysiące osób śledzących jej sportową drogę w internecie.

Kim była Maja Dębska?

Maja Dębska była nie tylko triathlonistką, ale również cenioną instruktorką fitness i mentorką dla wielu kobiet. Jej profil na Instagramie obserwowało ponad 10 tysięcy osób. Dziesiątki kobiet inspirowały się jej energią, determinacją i stylem życia.

Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.

Na co dzień mieszkała w Krakowie, gdzie prowadziła treningi personalne i przygotowywała się do zawodów sportowych. Najbliższy cel, jaki sobie postawiła, to start w Ironmanie w Gdyni – jednych z najbardziej wymagających zawodów triathlonowych. O swoich przygotowaniach regularnie opowiadała w mediach społecznościowych, dzieląc się zarówno sukcesami, jak i trudami intensywnych treningów.

Tragiczny wypadek na drodze

Do tragedii doszło w sobotę 1 czerwca na drodze między Zabierzowem a Bolechowicami. Maja, jadąc na rowerze treningowym, została potrącona przez samochód osobowy. Mimo natychmiastowej reakcji służb i prób reanimacji, kobieta zmarła na miejscu.

Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie wypadku. Według wstępnych ustaleń, kierowca samochodu miał być trzeźwy, a okoliczności zdarzenia nadal są analizowane. W sieci pojawiły się również relacje świadków, którzy nie kryją wstrząsu po tym, co widzieli.

Wielu użytkowników mediów społecznościowych podkreśla, że miejsce, w którym doszło do wypadku, było znane z niebezpiecznych warunków dla rowerzystów.

Pożegnanie i reakcje bliskich

Najbliżsi Mai nie kryją rozpaczy. Jej córka opublikowała na Instagramie wzruszające pożegnanie: „Mamo, byłaś moją inspiracją i największą siłą. Nigdy Cię nie zapomnę”. Partner Mai napisał z kolei, że była „miłością jego życia i najlepszym człowiekiem, jakiego znał”.

W komentarzach pod jej ostatnim postem na Instagramie pojawiły się setki wiadomości od fanów i znajomych. Wiele osób wspomina ją jako osobę pełną pasji, pozytywnej energii i determinacji. Społeczność triathlonowa również nie pozostała obojętna – wiele klubów sportowych uczciło jej pamięć symbolicznym treningiem lub postami pożegnalnymi.

Marian Savchyshyn

Redaktor naczelny, dziennikarz. Pracował w serwisie Wirtualna Polska. Pasjonat trendów, stylu i dobrego smaku. Na co dzień śledzi nowinki ze świata mody, urody i kultury, tworząc inspirujące treści dla czytelników serwisu Lifeandbeauty. Zawsze na czasie, zawsze z klasą.

Komentarze 0
Popularne
Polecane
Najnowsze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *