Najpiękniejsza plaża w Polsce? Nikt tam nie jeździ

Wyobraź sobie plażę bez parawanów, bez tłumów, bez krzyków dzieci i muzyki z głośników. Tylko miękki, biały piasek, szum fal i widok, który wygląda jak z folderu biura podróży. Brzmi jak sen? A to miejsce naprawdę istnieje – i w dodatku jest w Polsce! Co więcej, niemal nikt tam nie zagląda. Dlaczego ta plaża, uznawana za najpiękniejszą w kraju, wciąż jest niemal pusta? Sprawdziliśmy.

Gdzie leży najpiękniejsza plaża w Polsce?

Mowa o plaży w rezerwacie Mierzeja Sarbska, niedaleko miejscowości Osetnik i latarni Stilo. To odcinek bałtyckiego wybrzeża, który nie został zabudowany ani przekształcony przez masową turystykę. Nie znajdziesz tu barów z goframi, budek z lodami ani stoisk z dmuchanymi zabawkami. W zamian dostajesz prawdziwą przyrodę i krajobraz jak z pocztówki.

Dojście do plaży nie jest najprostsze – trzeba pokonać kilka kilometrów pieszo lub rowerem przez las. Ale to właśnie ta „trudność” chroni to miejsce przed tłumami. Mało kto wie, że w Polsce wciąż można znaleźć takie dzikie, nieskażone przestrzenie.

Cisza, spokój i brak parawanów – czyli dlaczego nikt tam nie jeździ

Paradoksalnie, to co czyni tę plażę wyjątkową, jest też powodem, dla którego większość turystów ją omija. Brak infrastruktury, odległość od dużych kurortów i brak wygodnych parkingów sprawiają, że dla przeciętnego wczasowicza to miejsce jest po prostu… za dzikie.

Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.

W czasach, gdy wiele osób szuka wygody, leżaka i baru z piwem tuż przy brzegu, plaża koło Stilo jest jak z innego świata. Trzeba się trochę postarać, żeby do niej dotrzeć – ale nagroda jest warta każdego kroku. Dlatego na miejscu często spotkać można tylko lokalnych mieszkańców i nielicznych zapaleńców ceniących spokój.

Źródło: Vista Create

Piasek jak mąka i krajobraz jak z pocztówki

Ci, którzy odwiedzili tę plażę, zgodnie mówią jedno: to absolutny raj. Piasek jest drobniutki i jasny, niemal biały. Woda bywa zaskakująco czysta, a linia brzegowa ciągnie się bez końca – bez żadnych zakłóceń krajobrazu. Do tego piękne, wysokie wydmy porośnięte trawami i dzikimi roślinami, które dodają temu miejscu surowego uroku.

Brak infrastruktury działa na korzyść – nic nie zakłóca kontaktu z naturą. Można spacerować godzinami, nie spotykając nikogo. Można usiąść z książką, zorganizować piknik albo po prostu patrzeć na morze. A zdjęcia z tego miejsca wyglądają tak dobrze, że trudno uwierzyć, że nie zostały zrobione gdzieś na greckiej wyspie.

Czy to się wkrótce zmieni?

Jak to zwykle bywa z takimi perełkami – długo nie pozostają tajemnicą. Coraz więcej osób dzieli się zdjęciami z plaży przy latarni Stilo, rośnie liczba wyszukiwań i wzmianek w mediach społecznościowych. Czy to oznacza, że wkrótce pojawią się tam tłumy?

Na razie nie zanosi się na rewolucję – brak dróg dojazdowych i ograniczenia związane z rezerwatem skutecznie odstraszają masową turystykę. Ale jeśli szukasz ciszy, natury i piękna w najczystszej postaci, nie zwlekaj. Bo coś nam mówi, że za rok lub dwa ta „najpiękniejsza plaża w Polsce” może już nie być taka pusta.