Plotki o rozstaniu z TVN? Wojciechowska stawia sprawę jasno i ujawnia przyszłość

W ostatnich tygodniach internet aż huczał od spekulacji: czy Martyna Wojciechowska naprawdę kończy współpracę z TVN? Fani programu „Kobieta na krańcu świata” zaczęli się niepokoić, a media dolały oliwy do ognia, snując teorie o rzekomym rozstaniu z formatem, który od lat inspiruje Polaków. Gdy wydawało się, że milczenie dziennikarki tylko potwierdza pogłoski – ona niespodziewanie zabrała głos. I to w sposób, który nie pozostawia żadnych wątpliwości.
Martyna Wojciechowska komentuje plotki o odejściu z TVN
Plotki o odejściu Wojciechowskiej z TVN pojawiły się nagle, bez żadnych konkretnych przesłanek. Internauci zaczęli pytać, czy to już koniec jej przygody z „Kobietą na krańcu świata”. Martyna nie pozostawiła tych pytań bez odpowiedzi. W swoim stylu, bez zbędnego dramatyzmu, zamieściła na Instagramie krótkie i treściwe oświadczenie: „Drodzy, ponieważ pytacie czy odeszłam z TVN… Nie, nie odeszłam. Nadal jestem w tej stacji i właśnie pracujemy nad 17. sezonem programu Kobieta na krańcu świata”.
Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.
W jednej chwili rozwiała wszelkie wątpliwości. Jej wypowiedź zyskała ogromne poparcie fanów, którzy od lat śledzą jej inspirujące podróże i reportaże z najdalszych zakątków świata.
Nowy sezon Kobiety na krańcu świata już w produkcji
To oficjalne – 17. sezon uwielbianego programu jest już w przygotowaniu. Martyna Wojciechowska, która od lat nieprzerwanie tworzy jeden z najbardziej rozpoznawalnych formatów w polskiej telewizji, potwierdziła, że prace nad nowymi odcinkami trwają. I choć nie zdradziła jeszcze szczegółów dotyczących lokalizacji czy tematów, zapewniła, że projekt rozwija się zgodnie z planem.
Fani mogą więc odetchnąć z ulgą. Program, który od lat pokazuje losy kobiet z różnych kultur i realiów, nadal będzie obecny na antenie. A każda kolejna edycja to szansa na nowe, poruszające historie i nieznane wcześniej perspektywy.
TVN jako dom Martyny – odrzuca oferty konkurencji
W swojej wypowiedzi Wojciechowska zdradziła też, że mimo różnych ofert z innych stacji, pozostaje wierna TVN. „To mój dom, moje miejsce. Nie zamierzam się nigdzie przenosić” – zaznaczyła.
Dziennikarka i podróżniczka podkreśliła, że z ekipą TVN współpracuje od lat, a zaufanie i wzajemne zrozumienie to fundamenty, na których buduje swoją karierę. W świecie medialnych transferów, ta lojalność jest zdecydowanie rzadkością – i tylko dodaje jej autentyczności.
Dlaczego niektóre sezony nie powstały? Wojciechowska tłumaczy
Wśród komentarzy pojawiały się też pytania, dlaczego niektóre sezony programu miały przerwy. Martyna odniosła się do tego wprost – nie wszystkie lata były łatwe. Czasem produkcja była wstrzymywana z powodów niezależnych, takich jak pandemia czy złożone warunki logistyczne w krajach, które odwiedzała.
Zaznaczyła jednak, że pasja do opowiadania historii kobiet z całego świata jest w niej wciąż żywa i silna. I choć produkcja czasem wymaga ogromnego wysiłku – zarówno organizacyjnego, jak i emocjonalnego – nie zamierza się poddawać. „To moja misja” – napisała.