Uwaga na wiosenne spacery! Węże jadowite wychodzą z kryjówek

Ciepłe promienie słońca, świeże powietrze i zieleń budząca się do życia – wszystko wskazuje na to, że sezon działkowo-ogrodowy ruszył na dobre. Niestety, nie jesteśmy jedynymi, którzy z utęsknieniem czekali na wiosnę. Do życia budzą się również… węże jadowite, a dokładniej żmije zygzakowate – jedyny jadowity gatunek węża występujący naturalnie w Polsce. I choć zazwyczaj kojarzymy je z leśnymi ostępami, coraz częściej można je spotkać znacznie bliżej – na własnym podwórku, w ogrodzie czy podczas spaceru z psem. Sprawdź, które regiony są szczególnie narażone i jak reagować, gdy na Twojej ścieżce pojawi się wąż.
Gdzie pojawiają się węże jadowite w Polsce?
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej zgłoszeń o obecności żmij zygzakowatych na terenach, gdzie do tej pory były rzadkością. Dotyczy to zwłaszcza województw: dolnośląskiego, małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Węże upodobały sobie zwłaszcza zarośnięte działki, okolice lasów i tereny podmiejskie.
Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.
Dlaczego tak się dzieje? Eksperci podkreślają, że żmije szukają odpowiednich warunków do bytowania – ciepłych, nasłonecznionych miejsc, w których mogą się wygrzewać. Działki pełne zakamarków, drewutni i wysokiej trawy stają się dla nich idealnym siedliskiem. Wbrew pozorom nie potrzebują dzikiej głuszy – wystarczy trochę spokoju i naturalnego schronienia.
Dlaczego żmije wychodzą z ukrycia właśnie teraz?
Węże, podobnie jak wiele innych gadów, zapadają zimą w rodzaj hibernacji. Gdy tylko temperatura gleby wzrasta powyżej kilku stopni, zaczynają się wybudzać. Najaktywniejsze są od marca do czerwca, czyli dokładnie wtedy, gdy większość z nas rozpoczyna sezon na wiosenne porządki i relaks na świeżym powietrzu.
To także czas ich rozrodu. Samce żmii intensywnie przemieszczają się w poszukiwaniu partnerek, dlatego znacznie częściej można je spotkać w ruchu. Zdarza się, że w tym czasie nawet bardzo niepozorne miejsca – jak rabatki kwiatowe czy skraje ścieżek – stają się potencjalnym punktem kontaktu człowieka z jadowitym gadem.

Źródło: Vista Create
Jak odróżnić węża jadowitego od niejadowitego?
W Polsce żyje kilka gatunków węży, ale tylko jeden z nich jest jadowity – to właśnie żmija zygzakowata. Najłatwiej rozpoznać ją po charakterystycznym, ciemnym zygzaku biegnącym przez całą długość grzbietu. Zwykle osiąga długość 60–90 cm i ma dość krępą sylwetkę.
Często mylona jest z zaskrońcem – ten jednak ma dwie jasne plamki po bokach głowy i smuklejsze ciało. Błędne rozpoznanie może być niebezpieczne, bo choć żmija zwykle unika ludzi, ukąszenie może prowadzić do silnych reakcji organizmu, zwłaszcza u dzieci, seniorów i osób uczulonych.
Co robić, gdy spotkasz węża? A czego absolutnie nie robić?
Najważniejsze: nie panikować i nie zbliżać się. Wąż zazwyczaj sam ucieknie, jeśli poczuje wibracje lub ruch człowieka. Gdy go zauważysz, odejdź spokojnie i nie próbuj go straszyć, podnosić ani przeganiać patykiem.
Jeśli doszło do ukąszenia:
- nie zasysaj jadu ani nie rozcinaj rany;
- unieruchom kończynę, którą ugryzł wąż;
- wezwij pogotowie lub udaj się jak najszybciej do najbliższego szpitala.
Warto także zadbać o prewencję:
- koszenie trawy i porządkowanie działki to podstawowy sposób na ograniczenie liczby kryjówek;
- noszenie pełnego obuwia podczas spacerów i prac w ogrodzie znacznie zmniejsza ryzyko ukąszenia;
- warto też nauczyć dzieci, by nie dotykały „dziwnych patyków” i nie próbowały łapać gadów.