Z kim Doda spędza urlop? Zdjęcia z Hiszpanii wywołały burzę w sieci

Wielu fanów już przyzwyczaiło się do tego, że Doda nie lubi nudy i często zaskakuje swoimi wyborami – zarówno muzycznymi, jak i życiowymi. Tym razem jednak to nie nowy singiel ani kontrowersyjna wypowiedź wywołały poruszenie w sieci. Piosenkarka wybrała się na wakacje, a jej relacje z podróży natychmiast obiegły internet. Fani zauważyli coś bardzo konkretnego – artystka nie wypoczywa sama. A dokładniej – nie wypoczywa w towarzystwie przypadkowym.
Doda wrzuca relacje z wakacji – ale nie jest sama
Fotki z rajskiej scenerii, treningi pod chmurką i tajemniczy towarzysz – wszystko to rozgrzało internautów do czerwoności. Kim jest ten mężczyzna, który spędza czas u boku Dody? I dlaczego właśnie z nim wybrała się na urlop?
Na Instagramie Dody pojawiła się cała seria relacji i zdjęć z wyjazdu, który – sądząc po scenerii – odbywa się gdzieś w słonecznej Hiszpanii. Na pierwszy rzut oka: plaże, relaks, treningi na świeżym powietrzu. Ale bardziej uważni fani szybko zauważyli coś jeszcze.
Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie, a też do naszego kanału Telegram. Bądź na bieżąco z najnowszymi i najciekawszymi newsami ze świata show-biznesu, mody, urody i kultury.
Na niektórych ujęciach widać mężczyznę, który towarzyszy Dodzie podczas ćwiczeń i spacerów. Choć artystka nie oznaczyła go na zdjęciach, nie umknęło to czujnemu oku jej obserwatorów. Co więcej, widać między nimi swobodną atmosferę i wzajemne porozumienie – zdecydowanie więcej niż przypadkowe towarzystwo.

Źródło: Instagram/Doda
Tajemniczy przystojniak u boku Dody
Nie trzeba było długo czekać, by internauci rozpoznali mężczyznę. To Mateusz Motyczyński – specjalista od PR i komunikacji, który wcześniej pracował m.in. przy projektach związanych z show-biznesem. W mediach społecznościowych prezentuje się jako ambitny, aktywny fizycznie i dobrze zorientowany w świecie influencerów.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy pojawia się u boku Dody. Już wcześniej towarzyszył jej na publicznych wydarzeniach, ale nigdy nie komentowali swojego kontaktu. Czy teraz przyszedł czas na coś więcej?
Co ich łączy? Fani już mają teorie
W komentarzach pod zdjęciami i na forach internetowych zawrzało. Część fanów od razu stwierdziła, że Doda jest zakochana, inni zachowują więcej dystansu i dopuszczają możliwość zwykłej przyjaźni. Jedno jest pewne – zbyt wiele tych wspólnych chwil, by to był czysty przypadek.
Pojawiły się też porównania do poprzednich partnerów artystki i pytania o to, czy nowy znajomy spełnia „standardy Dody”. Internauci podkreślają, że wygląda na pewnego siebie, ale nieprzesadnie medialnego – czyli dokładnie takiego, jakiego Doda mogłaby dziś szukać.
Sport, słońce i flirt – klimat wakacji w pełni
Z ich relacji można wyczytać jedno: świetnie się razem bawią. Ćwiczenia na świeżym powietrzu, żarty, wspólne chwile na tarasie z widokiem na morze – wszystko wskazuje na to, że mają wspólne zainteresowania i dobrą energię.
Nie brakuje ujęć, które mogą sugerować lekkie zaloty – długie spojrzenia, śmiech, luźna atmosfera. To wszystko idealnie wpisuje się w klimat wyluzowanego, wakacyjnego flirtu. Czy przerodzi się to w coś więcej? Tego na razie nie wiadomo.